60887
Książka
W koszyku
Książka pokazuje życiorysy katów stalinowskich, na czele z Julią Brystigerową, Heleną Wolińską czy Jackiem Różańskim.
Zasadniczym zadaniem urzędu bezpieczeństwa w początkowym okresie PRL było wspieranie komunistycznej władzy, która pełnymi garściami czerpała z systemu ZSRR. W okresie stalinowskim do walki z członkami niepodległego podziemnego państwa walczącego z okupantem niemieckim zaangażowano nie tylko bezpiekę, ale cały aparat sprawiedliwości. Nazywało się to walką z „wrogami ludu”, a celem było unicestwienie całego patriotycznego podziemia. Ówczesne sądownictwo nie było niezawisłe, lecz całkowicie podporządkowane partii, jej nakazom i zakazom, służąc wiernie i ferując wyroki zgodnie z żądaniem władz. Instytut Pamięci Narodowej, powołany do życia w styczniu 1999 roku, wprowadził przepisy o zbrodni komunistycznej, jak również nieznane wcześniej w polskim prawodawstwie pojęcie mordu sądowego, odnosząc je do czasów stalinowskiego terroru. Procesy przed stalinowskimi sądami były mordami sądowymi, prokuratorzy oskarżali na podstawie spreparowanych dowodów i zeznań wymuszonych torturami, sąd orzekał z góry narzucony wyrok. Do tego oskarżony przechodził piekło przesłuchań prowadzonych przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa. W świadomości większości Polaków dominuje pogląd, że w czasach stalinowskich w kadrach zbrodniczego aparatu bezpieczeństwa, podobnie jak wśród morderców sądowych, dominowali Żydzi. Jednak oficerowie pochodzenia żydowskiego stanowili tylko dość znaczny procent wśród kierowników i zastępców szefów wojewódzkich UB.
Status dostępności:
Wypożyczalnia w Zielonkach
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 94 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga dotycząca bibliografii
Bibliogr. s. 249-259. Indeks.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej